Skąd nastolatek uczulony na orzeszki ziemne ma wiedzieć, co może zjeść na mieście z przyjaciółmi? Czym powinien kierować się ktoś, kto ogranicza spożycie soli, a chciałby wybrać odpowiednią dla siebie przekąskę? W jaki sposób możemy upewnić się co do pochodzenia mięsa, które właśnie kupiliśmy? M.in. tych kwestii dotyczą przepisy, które wchodzą w życie w UE od 13 grudnia. Przedstawiamy przewodnik po najważniejszych regulacjach.
Konsumenci coraz częściej domagają się jaśniejszego i bardziej zrozumiałego etykietowania produktów żywnościowych, aby dokonywać świadomych wyborów żywieniowych. Coraz więcej ludzi cierpi też na alergie. Tych i innych kwestii dotyczą nowe przepisy.
Obecne ogólne przepisy dotyczące etykietowania żywności pochodzą z 1978 r., a przepisy w sprawie określania wartości odżywczej przyjęto w 1990 r. Od tamtych czasów znacznie zmieniły się oczekiwania konsumentów i praktyki rynkowe. Unijni konsumenci chcą więcej wiedzieć o żywności, którą kupują. Chcą zrozumiałych i zgodnych z prawdą etykiet, które nie wprowadzają w błąd. Nowe przepisy, które wejdą w życie po ponadtrzyletnich pracach ustawodawczych, ułatwią konsumentom świadome kupowanie żywności. Mogą też przyczynić się do poprawy stylu życia i sprawić, że będziemy wybierać zdrowsze produkty.
W nowych przepisach określono ogólne zasady etykietowania żywności. Wprowadzono także bardziej szczegółowe wymogi, takie jak m.in.:
Jest to jedna z najważniejszych kwestii uregulowanych nowymi przepisami. Ustala się w nich minimalny rozmiar czcionki, jaką należy drukować obowiązkowe informacje, a na ich widoczność nie może negatywnie wpływać sposób przedstawienia dodatkowych danych (takich jak hasła reklamowe lub oświadczenia). W przyszłości zostaną ustanowione także dodatkowe przepisy dotyczące czytelności etykiet.
Zasadniczo odpowiedź brzmi: TAK. Będziemy otrzymywać jaśniejsze informacje o pewnych istotnych cechach odżywczych przetworzonej żywności – wartości energetycznej oraz zawartości tłuszczów, tłuszczów nasyconych, węglowodanów, cukrów, białka i soli. Dzięki temu konsumenci będą mogli porównywać produkty żywnościowe przed zakupem, co pomoże im w dokonywaniu bardziej świadomych wyborów, spełniających ich indywidualne wymagania. Ponadto będzie można zamieszczać informacje o niektórych składnikach odżywczych na przedniej stornie opakowania, co sprawi, że podczas zakupów konsumenci będą mogli łatwiej porównywać produkty.
Nowe przepisy lepiej regulują kwestię informowania o pewnych substancjach powodujących reakcje alergiczne lub nietolerancje. Celem tych zmian jest zapewnienie alergikom odpowiedniej informacji i lepsza ochrona ich zdrowia. Przedsiębiorstwa spożywcze będą musiały opatrywać takimi informacjami wszystkie produkty spożywcze. O tym, w jaki sposób należy podawać tego rodzaju dane, zdecydują organy krajowe państw UE.
Nowe przepisy wyraźnie stanowią, że w przypadku sprzedaży żywności przy użyciu środków porozumiewania się na odległość większość informacji obowiązkowo zamieszczanych na etykiecie powinna być dostępna przed sfinalizowaniem zakupu. Informacje te należy podać w materiałach towarzyszących sprzedaży na odległość (na stronie internetowej lub w katalogu) bądź w inny odpowiedni sposób. Wymogiem tym objęte są wszystkie metody sprzedaży żywności konsumentom. Innymi słowy, na etykiecie produktu żywnościowego zawsze należy podawać ten sam zakres informacji, niezależnie od tego, czy produkt jest sprzedawany w internecie, na odległość (np. z katalogu) czy w supermarkecie.
Nowe przepisy co do zasady utrzymują obecne podejście: podawanie kraju lub miejsca pochodzenia na etykiecie produktu żywnościowego jest nieobowiązkowe, chyba że brak takiej informacji mógłby wprowadzić konsumentów w błąd.
Rozporządzenie wprowadza wymóg podawania na etykiecie pochodzenia świeżej baraniny, koziny, drobiu i wieprzowiny. Komisja przyjęła przepisy wykonawcze dotyczące sposobu formułowania informacji o pochodzeniu produktów. W przepisach tych przewiduje się, z pewnymi wyjątkami, że na etykiecie należy podać nazwę państwa członkowskiego lub państwa trzeciego, w którym zwierzę zostało wyhodowane i poddane ubojowi.
.Państwo lub miejsce pochodzenia głównych składników należy wskazywać także wtedy, gdy te składniki pochodzą z innego miejsca niż produkt końcowy. Na przykład masło, które wytworzono w Belgii z duńskiego mleka, mogłoby być oznakowane jako „wyprodukowane w Belgii z duńskiego mleka”. Przepisy te będą chronić konsumentów przed wprowadzającymi w błąd informacjami o pochodzeniu i zapewnią przedsiębiorstwom spożywczym równe reguły gry.
Podrabianie żywności i napojów jest dużym problemem. Przybiera ono różne formy, takie jak fałszowanie produktów przez ich rozcieńczanie, używanie składników gorszej jakości lub sugerowanie innego niż prawdziwe pochodzenia produktu.
Dzięki nowym przepisom produkty żywnościowe, które nie są tym, na co wyglądają, będą opatrzone odpowiednią informacją, aby sposób prezentacji lub wygląd tych produktów nie wprowadzał konsumentów w błąd. Jeżeli składniki, które zwykle występują w danym produkcie, zostały zastąpione innymi, składniki zastępcze będą nie tylko wymienione w składzie produktu, ale także uwydatnione na jego opakowaniu. W przypadku produktów mięsnych i rybnych będzie trzeba w widoczny sposób informować o dodaniu do nich wody lub białek pochodzących od innych zwierząt. Ponadto produkty, które sprawiają wrażenie, że są sporządzone z całego kawałka mięsa lub ryby, choć w rzeczywistości składają się z różnych, połączonych kawałków, będą oznakowane jako „z połączonych kawałków mięsa” lub „z połączonych kawałków ryby”.
Jeśli chodzi o produkty żywnościowe, w przypadku których sugerowane lub podane jest fałszywe pochodzenie, nowe przepisy wprowadzają pewne kryteria mające zagwarantować, że nieobowiązkowe oznaczenia pochodzenia nie wprowadzają konsumentów w błąd. Przedsiębiorcy, którzy oznaczają pochodzenie swoich produktów, muszą podawać dodatkowe informacje, z których wynika, skąd rzeczywiście pochodzi charakterystyczny składnik produktu, a nie tylko wskazywać ostatni kraj, w którym produkt był przetwarzany.
Tak – przemysł spożywczy miał trzyletni okres przejściowy na dostosowanie się do wejścia przepisów w życie z dniem 13 grudnia 2014 r. Na rynku nadal będziemy jednak stykać się z produktami oznakowanymi według starych reguł, gdyż zgodnie z rozporządzeniem żywność wprowadzona do obrotu lub oznakowana przed 13 grudnia 2014 r. może pozostać w obrocie do wyczerpania zapasów (uwaga: nie chodzi o wyczerpanie zapasów etykiet).
Przepisy dotyczące obowiązkowych informacji o wartości odżywczej będą stosowane dopiero od 13 grudnia 2016 r. Jednakże informacje o wartości odżywczej, które pojawią się na etykietach po 13 grudnia br., będą musiały być zgodne z przepisami nowego rozporządzenia.
Egzekwowaniem unijnych przepisów dotyczących etykietowania zajmują się państwa członkowskie, wszelkie skargi należy zatem kierować do właściwych organów krajowych.